29.01.2015

Trzy drogi – którą pójdziemy?


Zostałem zaproszony do radia TOK FM przez red. Annę Gmiterek-Zabłocką, aby porozmawiać o dostępności nowych terapii dla chorych na WZW C – „Twój problem - moja sprawa” 2015-05-10 (od 16:25). Dopiero po wyjściu ze studia uświadomiłem sobie, że nie powiedziałem nic a nic o kilku zasadniczych sprawach.


Nie powiedziałem, że:

Polska wydaje na ochronę zdrowia tylko 6,3% PKB, a Francja 11,2% PKB (licząc środki prywatne i publiczne bez inwestycji). Wśród 34 krajów OECD Polska zajmuje 31. miejsce. Mniejszy odsetek PKB na zdrowie wśród krajów OECD przeznaczają tylko Meksyk, Estonia i Turcja.
Czy nie należy zatem żądać 1,5-krotnego zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia?

• Polska ma podobną liczbę zakażonych HCV jak Francja (ok. 200 tys.), ale Polska wydaje na leki przeciw HCV ok. 250 mln złotych rocznie, czyli 12 razy mniej niż Francja, która przeznaczy na ten cel w 2015 r. 800 milionów euro. PKB Francji jest prawie 5 razy większy niż PKB Polski, do tego odsetek PKB przeznaczany na ochronę zdrowia jest niemal 1,8 razy większy. Zatem wydatki na leczenie WZW C we Francji mają prawo być 8 razy większe niż w Polsce. Ale tylko 8 razy, a nie 12 razy.
Czy nie należy zatem żądać, aby Polski budżet na program lekowy leczenia WZW C był adekwatny, czyli już dziś został zwiększony 1,5-krotnie?


• Scenariusz nr 1. Jeśli polityka ministerstwa zdrowia nie zmieni się, a koncerny farmaceutyczne uporczywie będą utrzymywać zbójeckie ceny nowych terapii przeciwwirusowych, to za kilkanaście lat liczba zgonów z powodu niewyleczenia HCV wzrośnie z obecnego poziomu niemal 700 zgonów do poziomu 1100 zgonów rocznie*.
Czy istnieje w Polsce siła polityczna, która spróbuje naruszyć bezczynność ministerstwa zdrowia, a przy tym uszczknąć co nieco z wszechwładzy kapitału zainwestowanego w koncerny farmaceutyczne?

• Scenariusz nr 2. Koncern Gilead mógłby zmniejszyć cenę nowego leku 4-krotnie – wówczas zysk ze sprzedaży zmalałby jedynie o 5%. Tak, tak, tylko o 5%, gdyż koszt wytworzenia, dystrybucji i marketingu jest nieco wyższy niż 1% ceny leku. Gdyby do tego zwiększyć 2-krotnie budżet na program lekowy leczenia WZW C, można by leczyć 5 tys. chorych rocznie. Wówczas liczbę zgonów z powodu HCV udałoby się przynajmniej ograniczyć do 780 zgonów rocznie*.
Jak zmusić koncern, by zrezygnował z tych 5% zysku? Może tak, jak proponuje hiszpańska partia Podemos, czyli negocjując ceny centralnie dla całej Unii Europejskiej (Pablo Iglesias przedstawił taką propozycję w Parlamencie Europejskim)?

• Scenariusz nr 3. Gdyby mimo sprzeciwu koncernów, które są właścicielami patentów na nowe leki przeciwwirusowe, wprowadzić – w Polsce dotąd niestosowaną – licencję przymusową (compulsory license, licencia obligatoria, licence d’office), importować licencyjne leki generyczne z Indii – które są niemal 100 razy tańsze od oryginalnych – i leczyć 15 tys. chorych rocznie, to ta liczba zgonów zmalałaby do 220 zgonów rocznie*.
Nie czekajmy więc, aż upłynie 20-letni okres ochrony patentowej, i już dziś żądajmy wprowadzenia licencji przymusowej na nowoczesne leki przeciw HCV – jak domaga się tego 15 organizacji pacjenckich we Francji oraz hiszpańska partia Podemos („Nikt nie powinien umierać tylko dlatego, że nie otrzymał leków, które już istnieją” [ale są zbójecko drogie])? Sprawa jest trudna do przeprowadzenia, bo napotka opór finansjery i obrońców świętego prawa własności intelektualnej, ale nie jest niemożliwa. Licencja przymusowa pozwoliłaby w Polsce uratować życie ok. 900 osób rocznie. Czy niepotrzebną śmierć 900 osób rocznie można uznać za „zagrożenie bezpieczeństwa zdrowotnego państwa” (wtedy WTO – i polskie prawo – pozwala na stosowanie licencji przymusowych)?
Czy niepotrzebna śmierć kilku tysięcy chorych nie jest katastrofą? Minister zdrowia Hiszpanii uważa, że nie można używać tego argumentu, natomiast eksperci i hiszpańskie organizacje pozarządowe są podzieleni w tej kwestii. A jakiego zdania jest polski minister zdrowia?
PS
Panie Profesorze, nie ma innego sposobu na realizację tego scenariusza! Aby się o tym przekonać, wystarczy jedynie podzielić dwie liczby, nawet optymistycznie zaniżając ceny nowych terapii.
Na marginesie, ojciec planu Balcerowicza prof. Jeffrey D. Sachs również uważa, że system wyceniania nowych leków wymaga zreformowania. Problem omawia na przykładzie leków przeciw HCV: Lek, który rujnuje Amerykę. Polecam tę lekturę!

• Czy do realizacji powyższych postulatów jest niezbędna nowa partia polityczna w rodzaju hiszpańskiej Podemos (po hiszpańsku „we can”), która wyrosła z ruchu Oburzonych? Czy którakolwiek inna siła polityczna jest w stanie w Polsce cokolwiek zmienić w tej sprawie?

* prognozy na podstawie modelu matematycznego opisanego w pracy: Flisiak R., Halota W., Tomasiewicz K., Kostrzewska K., Razavi H., Gower E., Forecasting the disease burden of chronic hepatitis C virus in Poland. European Journal of Gastroenterology & Hepatology 2015, 27: 70–76.

Zob. też wykłady prof. Flisiaka na seminarium:
Innowacje w leczeniu HCV – ocena dostępności w Polsce   »»»
Zresztą wszystkie prelekcje na tym seminarium są warte zapoznania się. Polecam!